RECENZJA: Saint Asonia - "Flawed Design"

RECENZJA: Saint Asonia - "Flawed Design"

22 lutego 2020, 09:27

Jeśli miałabym wymienić moje ulubione zespoły z czasów nastoletnich, wśród nich na pewno znalazłaby się grupa Three Days Grace. Duża w tym zasługa wokalu Adama Gontiera, choć mógł on błyszczeć za sprawą świetnie skomponowanych kawałków. Dlatego, gdy w 2013 ogłoszono odejście muzyka z zespołu zastanawiałam się nad jego muzyczną przyszłością. Nie było się jednak o co martwić. W październiku ubiegłego roku na półki sklepowe trafiła druga płyta formacji Saint Asonia w której obecnie się udziela. Ile wspólnego ma ona z macierzystą formacją muzyka? 

[img:1]

O nowym projekcie zrobiło się głośno w 2015 roku, również wtedy ukazał się debiutancki krążek tej grupy. Zespół składa się obecnie z wcześniej wspomnianego Gontiera na wokalu i gitarze, Michaela Mushoki gitarzysty zespołu Staind, Cale'a Gontiera z Art of Dying oraz Sala Giancarelli'ego. Pierwotnie do zespołu należeli też basista i wokalista Corey Lowery związany kiedyś z Eye Empire i perkusista, były członek formacji Finger Eleven Rich Bennoe, to ich możemy też usłyszeć na pierwszym albumie, zostali jednak zastąpieni przez wcześniej wspomnianych panów. Być może to właśnie owe zmiany personalne spowodowały, że nowe wydawnictwo jest znacznie cięższe niż jego poprzednik. Słychać to już w otwierającym krążek "Blind". Tak będzie właściwie przez całą płytę, wystarczy posłuchać tytułowego utworu czy "Beast". To metal pełną gębą. "Flawed Design" pod względem brzmieniowym jest cięższy niż jego poprzednik, ale czuć w nim nawiązania do pierwszego albumu. Z kolei "The Fallen" czy "Another Fight" śmiało mogłyby się znaleźć w dyskografii Three Days Grace. Trochę spokojniejsze oblicze zespół ukazuje w prawie balladowym "Ghost", choć za balladę z krwi i kości możemy uznać dopiero ostatni utwór na krążku czyli "Martyras". 

Na albumie znalazły się również dwie kolaboracje, pierwszą z nich jest "Sirens" z Sharon den Adel znaną z formacji Within Temptation. To naprawdę udany duet wokalny, któremu w warstwie muzycznej towarzyszy nieco elektroniki i oczywiście gitary. Momentami zastanawiamy się, czy to czasami nie kolejny kawałek od WT. Drugi featuring to "The Haunted" wykonany z Sullym Erną z Godsmack. 

Nowy album jest pod względem brzmieniowym nieco cięższy niż debiut kapeli. Jednocześnie stanowi jego udaną kontynuację. Jeśli tęsknicie za wokalem Gontiera i jego dokonaniami z 3DG, to śmiało sięgnijcie po "Flawed Design", nie zawiedziecie się. Podobnie, jeśli jesteście fanami Saint Asonii. Otrzymacie dość zróżnicowane kompozycje na równym poziomie. Co prawda trudno szukać tu niesamowitych innowacji, ale albumu słucha się przyjemnie i w dalszym ciągu mamy do czynienia z porcją solidnie skrojonej muzyki i płytą technicznie bardzo dopracowaną. 

[img:2]
Tracklista:

1. Blind
2. Sirens
3. This August Day
4. The Hunted
5. Ghost
6. Beast
7. The Fallen
8. Another Fight
9. Flawed Design
10. Justify
11. Martyrs

Autor recenzji: Monika Matura
Warto posłuchać: "Sirens", "The Fallen", "Beast"
Ocena: 4/6

Rock
Copyright © INFOMUSIC 2024