
Anton Rubinstein "Mojżesz" - prawykonanie już w październiku
Nieczęsto publiczność ma okazję być świadkiem współczesnego prawykonania kompozycji wybitnego twórcy, pochodzącej sprzed ponad stulecia. Już w październiku takie właśnie sensacyjne wydarzenie będzie mieć miejsce w Warszawie.
Dzięki staraniom Maestro Michaiła Jurowskiego, rosyjskiego kapelmistrza o wielkiej międzynarodowej renomie, pierwszego dyrygenta gościnnego Polskiej Orkiestry Sinfonia Iuventus udało się odnaleźć zapomnianą partyturę, opracować ją wykonawczo i przygotować wykonanie opery sakralnej „Mojżesz” Antona Rubinsteina (1829–1894). Wraz z bratem Mikołajem należał on do najbardziej prominentnych postaci rosyjskiej i międzynarodowej sceny muzycznej XIX w. Ceniony pianista, dyrygent i pedagog (m.in. założyciel konserwatorium w Petersburgu, gdzie do jego uczniów należał Piotr Czajkowski) był również płodnym i bardzo w swoich czasach popularnym kompozytorem. Wysoko ceniono jego koncerty fortepianowe (zwłaszcza Czwarty), był też autorem wielu oper. Szczególną i trwałą – głównie w ojczystej Rosji – popularność zdobył „Demon” wg Lermontowa (1871). Ten obszar jego działalności popadł jednak szybko w niezasłużone zapomnienie i tylko nieliczne dzieła utrzymują się w repertuarze. Szczególnie ciekawy jest cykl oper biblijnych Rubinsteina, podejmujących wątki ze Starego i Nowego Testamentu. Należą do nich „Die Maccabäer”, „Christus”, „Sulamith”, „Thurm zu Babel” oraz „Moses”. Był to wyraz pewnej mody, jaka nastała w krajach niemieckojęzycznych tego okresu, a którą tłumaczyć można m.in. renesansem na tym obszarze wspaniałego cyklu oratoriów Georga Friedricha Händla (realizowanych środkami bliskimi operze – stanowiły bowiem jej „ekwiwalent” na okresy postu), także korzystających głównie ze starotestamentowych fabuł. Wtedy właśnie przygotowywano ich pomnikową edycję i wystawiano w niemieckiej wersji językowej (w oryginale bowiem wszystkie były angielskie), ku powszechnemu entuzjazmowi słuchaczy. „Mojżesz” powstawał w latach 1885–1891 do libretta Salomona Hermanna Mosenthala. Ten ceniony austriacki dramaturg jest dziś pamiętany przede wszystkim jako librecista komicznej opery „Wesołe kumoszki z Windsoru” Ottona Nicolaia na kanwie Szekspira. Sukces tego działa opromienił sławą także autora słów; współpracował też przy kilku dziełach z Rubinsteinem (w tym przy jednej z oper „biblijnych” – „Die Maccabäer”, 1874, bardzo popularnej w Rosji i Niemczech), lecz „Mojżesz” powstawał już po śmierci pisarza. Opowiada w ośmiu sugestywnych obrazach całą historię proroka (wcześniej na scenie przedstawiał ją Gioacchino Rossini, później – Arnold Schönberg; prorok był też bohaterem licznych oratoriów, jak „Izrael w Egipcie” Händla, a także kompozycji Maxa Brucha z 1895, współczesnej zatem dziełu Rubinsteina i noszącym ten sam tytuł).
Utrzymane w ekspresyjnym, neoromantycznym stylu i wykorzystujące ogromny aparat wykonawczy (aż 20 partii solowych, chór, wielka orkiestra), zawiera wiele wspaniałych arii i ansambli, zwłaszcza zaś – olśniewających scen zbiorowych z chórami ilustrujących pełne dramatyzmu epizody opisane w biblijnym Pięcioksięgu. Dzieło nigdy nie zostało publicznie wykonane w całości na scenie. Przygotowano jego wystawienie w Pradze w roku 1892; spektakle jednak odwołano (podawane są różne powody), a wspominane w literaturze wykonanie w Rydze dotyczyło najpewniej tylko fragmentów „Mojżesza”. Moda na opery sakralne już wówczas przemijała, a śmierć autora, niedługo po skomponowaniu dzieła (należącego do jego ostatnich) okryła większość jego utworów zapomnieniem. Opera w koncertowej wersji, z udziałem prześwietnych solistów (m.in. Małgorzata Walewska, Stanisław Kuflyuk, Chen Reiss), Chóru Filharmonii Narodowej oraz chóru dziecięcego Artos zabrzmi pod batutą Michaiła Jurowskiego w Filharmonii Narodowej 15 października 2017, zostanie również utrwalona w nagraniu. O wielkiej randze wydarzenia świadczy też objęcie go patronatem UNESCO, który należy do najbardziej prestiżowych – w skali globalnej – wyróżnień dla wydarzeń kulturalnych. Mogą się o niego ubiegać organizatorzy przedsięwzięć o międzynarodowym zasięgu, reprezentujących najwyższy poziom artystyczny i merytoryczny, ich realizatorzy muszą zaś legitymować się istotnym dorobkiem w swojej dziedzinie i wieloletnią, uznaną działalnością. Polska Orkiestra Sinfonia Iuventus i jej bezprecedensowy projekt spełniają wszystkie te warunki.
Autor tekstu skrywa się pod inicjałami: pmac
Zdjęcie: Maciej Plewiński.
Bilety: www.eBilet.pl, www.bilety24.pl
Patronat honorowy: Polski Komitet ds. UNESCO
Patronat medialny: TVP Kultura, „ArtPost”, „Presto”, „Twoja Muza”, „Tygodnik Powszechny”, „Gość Niedzielny”, Infomuza.pl
Partnerzy: Goethe-Institut w Warszawie, „Ruch Muzyczny”, bilety24