


IMPACT LX49 i Panorama CS12 - nowości od Nektar na NAMM 2025
Nie wszyscy muzycy, a szczególnie ci, którzy mają status amatora, potrzebują wypasionej klawiatury sterującej, z akcją młoteczkową i tym podobnymi wodotryskami. I, nie oszukujmy się, nie wszyscy też mogą sobie na taką pozwolić. Wielu z nich poszukuje więc rozwiązań bardziej „budżetowych”. Coś odpowiedniego dla siebie znajdą z pewnością w ofercie firmy Nektar Technology.
Nektar Impact LX
Jedną z serii takich niedrogich - co absolutnie nie znaczy, ze kiepskich - klawiatur jest Impact LX, której nową, ulepszoną, a właściwie całkowicie przeprojektowaną, wersję Mk3 prezentowano na targach NAMM. Zasadniczą różnicą w stosunku do poprzednich generacji jest obecność loopera. Funkcja ta umożliwia zarówno poruszanie się po osi czasu w programie DAW, jak też i definiowanie pętli „w locie”. Wystarczy nacisnąć dwa przyciski odpowiadające granicznym taktom, by pętla natychmiast pojawiła się w oknie aranżacji.
Na pokładzie LX-ów mamy też sekcję do sterowania różnymi parametrami pracy programu, wirtualnym napędem, jak również zestaw padów, dla których producent oferuje mapy do różnych pluginów perkusyjnych. Nowe klawiatury są ponadto kompatybilne z technologią NKS firmy Native Instruments, co oznacza możliwość sterowania parametrami bazujących na niej wirtualnych instrumentów NI. Klawiatury z serii Impact LX dostępne są w trzech wariantach – 25-, 49- i 61-klawiszowym.
Nektar Panorama CS12
Drugą nowością/nie-nowością, którą Nektar chwalił się w Anaheim, była Panorama CS12. To urządzenie, którego zadaniem jest usprawnienie procesu sterowania pracą oprogramowania DAW. Pierwsza, zaprezentowana rok temu wersja dedykowana była do obsługi Logic Pro.
W tym roku producent przedstawił wariant obsługujący najnowsze wersje „kiełbasy”, czyli Cubase 13 i 14, a także Nuendo. Ta mini-konsola daje nam do dyspozycji nie tylko bogaty zestaw manipulatorów sterujących w postaci przycisków i enkoderów, ale też wyświetlacz, który pozwala łatwo zorientować się, czym w danym momencie „kręcimy”. Oprócz tego mamy tutaj 6-segmentowy miernik poziomu sygnału w aktualnie wybranym kanale oraz zmotoryzowany tłumik. Praca z takim urządzeniem z pewnością jest szybsza niż przy użyciu myszki.
Nektar Technology ma w swojej ofercie także szereg akcesoriów, które przydadzą się podczas codziennej pracy w domowym studiu, a nawet własny, wirtualny syntezator harmoniczny Bolt. Myślę więc, że warto się w niej rozejrzeć.
Dystrybucją produktów marki Nektar Technology w Polsce zajmuje się firma Rock Distribution. Jej witrynę znajdziecie pod adresem: https://www.rock-distribution.com