


ISE'25: Cameo Follow Spot i ruchoma głowa LED AZOR SP2 IP - Część I/III
Większość naszych Czytelników zapewne wie, iż marka Cameo to brand należący do koncernu Adam Hall Group. Pod tą marką oferowane są najróżniejszego rodzaju urządzenia oświetleniowe, choć nie tylko. Do tej pory jednak w jej ofercie brakowało opraw typu follow spot. Spieszymy więc donieść, że sytuacja ta właśnie uległa zmianie, a na targach ISE 2025 mieliśmy okazję zapoznać się z pierwszą konstrukcją P6 tego typu spod szyldu Cameo. Co prawda, model ten już był prezentowany publiczności podczas ubiegłorocznej edycji targów ISE, ale w formie przedprodukcyjnej. Ta, którą mogliśmy obejrzeć w tym roku, to już postać docelowa, w jakiej oprawa wchodzi do produkcji i pojawi się w ofercie wraz nadejściem kwietnia.
Cameo P6
P6 – tak nazywa się owo urządzenie – to reflektor prowadzący. Jest urządzeniem z obsługą manualną, co oznacza, że do sterowania nim potrzeba zatrudnić człowieka. Reflektor P6 pozwala sterować kilkoma parametrami pracy. Po pierwsze, ręczna regulacja zoomu, w zakresie od 5 do 50 stopni, oraz szerokości wiązki. Dokonuje się tego za pomocą dwóch suwaków umieszczonych z boku korpusu. Ręcznie reguluje się też intensywność efektu frost, jak i ustawienia czterech ostrzy kadrujących oraz gobo. Umieszczony z tyłu panel sterowniczy pozwala natomiast zaprogramować zmiany kolorów i kilku innych parametrów.
Elementem „światłotwórczym” w P6 jest moduł LED o mocy 600 watów, oparty na diodach RGBALC, generujący strumień świetlny o natężeniu 18.000 lumenów i temperaturze barwowej 3.200 K. Cechuje się przy tym bardzo wysokim – co zrozumiałe i warte podkreślenia, biorąc pod uwagę charakter urządzenia – bo sięgającym wartości 97 współczynnikiem CRI.
Nowa ruchoma głowa LED Cameo AZOR SP 2 IP
Drugą nowinką Cameo była ruchoma głowa, należąca do serii AZOR – model SP 2 IP. Jest to oprawa typu spot, cechująca się klasą odporności IP67. Bazuje na 300-watowym module LED, który generuje światło o temperaturze 6.500 K, przy natężeniu około 11.000 lumenów. Mieszanie kolorów odbywa się w trybie CMY, z wykorzystaniem liniowej korekcji CTO. Wiązkę światła można kształtować przy użyciu czterech ostrzy w czterech warstwach, którymi można obracać o +/- 60°, a także zoomu pracującego w zakresie 3-50 stopni. Dodatkowe możliwości dają nam funkcje efektowe – gobo oraz pryzma.
To zdecydowanie nie koniec nowości marki Cameo, jakie przedstawiono na ISE 2025. Było ich sporo więcej, ale to temat na odrębne artykuły, które również znajdziecie w naszym serwisie. Miłej lektury!